Forum Flipperowe

Mam do was pytanie. Co jest przyczyną fruwającej kuli w dolnej części playfielda? Czyżby wina zbyt dużego nachylenie stołu?

:mrgreen: może skrzydła? :mrgreen:

Hiehie. Nie no pytam powaznie

Fizyka.

pizmakus napisał(a):Mam do was pytanie. Co jest przyczyną fruwającej kuli w dolnej części playfielda? Czyżby wina zbyt dużego nachylenie stołu?

Ostatnio się dowiedziałem, że jedną z przyczyn mogą być niewyśrodkowane gumki na łapach. Powinny być tak założone, żeby trafiały idealnie w środek kuli. Jak będą niżej to kula będzie podskakiwać, jak wyżej to będzie ryła playfield aż do dechy.

Często ci się to zdarza ?

printimus napisał(a):Fizyka.

Sprawdzone zgadza się to jej sprawka.

dyleck napisał(a):Ostatnio się dowiedziałem, że jedną z przyczyn mogą być niewyśrodkowane gumki na łapach. Powinny być tak założone, żeby trafiały idealnie w środek kuli. Jak będą niżej to kula będzie podskakiwać, jak wyżej to będzie ryła playfield aż do dechy.

Też o tym czytałem. Ale wydaje się to raczej mało prawdopodobne. W końcu konstrukcja łapek jest, nazwijmy to, idiotoodporna. Na upartego da się zamontować na nich źle gumki, podobnie z resztą jak da się wlutować łapki mostka z odwrotną polaryzacją. Ale do tego trzeba talentu

Diablo napisał(a):Często ci się to zdarza ?

Ostatnio notorycznie w każdej grze. Dziś na ten przykład kula śmignęła mi nad slinshotem
Póki co popróbuje na różnych nachyleniach stołu.

A moze gniazda w ktorych sie lapki duszaja sa juz mocno zniszczone? Jak tam beda za duzo luzy to lapka moze walic pod roznhmi kontami.

Zdecydowanie wygladaja na wytarte bo lapki maja jakies 2mm luzu.

Czyli jak zawsze kawalek plastiku za 10 centow powoduje milionowe straty

dramatu jeszcze nie ma bo plastiki i szyba cale