Myślałem aby dodać taki temat ,skoro tak kiepsko jest z nowymi miejscami ,to może powspominamy gdzie się grało (bez cukrzenia
i na czym ?
Pomysł fajny, ale pewnie myślisz tylko o W-wie?
Sebastian G napisał(a):Myślałem aby dodać taki temat ,skoro tak kiepsko jest z nowymi miejscami ,to może powspominamy gdzie się grało (bez cukrzenia i na czym ?
Nieee oczywiście (mam na myśli cały kraj ).
"nadmorzem"
dziwnówek, pobierowo, rewal
Na MDM,ie teraz jesz tam u SZWEJKA .
Kiedyś byłem w Międzyzdrojach i jako fanatyk fliperów trafiłem bajer na maxa , bardzo stare filpery chyba jakieś początki , było pięć stołów , proste na maxa , trudne w grze , tzw old schoole , nie wiem nawet jakie nazwy , ale przyjemność i frajda niesamowita , grałem w nie jak mały dzieciak
. Takie stoły jak tam były , nie widziałem nigdzie , koleś który je tam ustawił miał fajny pomysł , ale takich hardkorowców co ja chyba jest za mało w polsce
pozdr
dodam jeszcze że te flipery nie miały wyswietlaczy elektronicznych tylko takie obracane liczniki , super
arti napisał(a):Kiedyś byłem w Międzyzdrojach i jako fanatyk fliperów trafiłem bajer na maxa , bardzo stare filpery chyba jakieś początki ,
A kiedy to było i czy pamiętasz gdzie ?
to było z 6 lat temu , ale nie pamiętam już gdzie , przy jakieś alejce prowadzącej na plaże
arti napisał(a):to było z 6 lat temu , ale nie pamiętam już gdzie , przy jakieś alejce prowadzącej na plaże
Ale pod dachem, na zewnątrz przy barze ? Spróbuje namierzyć skoro to było niedawno, ale chociaz jakieś szczegóły....
A obok stał facet w białej czapce i krzyczał lody lody lody bambino dla ochłody ....
Oj koledzy się nabijają a ja poważnie chciałbym zapuścić wici i zobaczyć czy to ktoś miejscowy czy przyjezdny...
Pamiętam kiedyś jak w Warszawie na przystanku Ochota stały flipery i można było pograć przy miłej muzyce szkoda że je usuneli !!!
moje początki grania na maxa to 94 rok , pub o potocznej nazwie "szpara" w Górze Kalwarii.
Na początek stały Road Show i Krypta , później operator dostawił trzeciego flipa(chyba frankensteina).
Pamiętam że w soboty i niedziele byłem pierwszym klientem który czekał pod drzwiami...
Paweł napisał(a):moje początki grania na maxa to 94 rok , pub o potocznej nazwie "szpara" w Górze Kalwarii.
Na początek stały Road Show i Krypta , później operator dostawił trzeciego flipa(chyba frankensteina).
Pamiętam że w soboty i niedziele byłem pierwszym klientem który czekał pod drzwiami...
Moje podobnie jakoś, byłem wtedy na studiach, więc się dość późno wkręciłem. Kiedyś to opiszę, w każdym razie grałem w salonach w ścisłym centrum Krakowa głównie. Ech, to były czasy! :lol: