Forum Flipperowe

Pełna wersja: Znalezione nie kradzione
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pewnie słyszeliście że samo posiadanie hazardówki owocowki grozi karą w wysokośći 100 tyś zł.
Diablo,gdzie Ty to wszystko zmieściszSmile
????
A już myślałem że brałeś wszystko jak widać.
Diablo napisał(a):samo posiadanie hazardówki owocowki grozi karą w wysokośći 100 tyś zł.
Nawet jak bym ją miał u siebie na chacie?Przecież to chore.Chciałem sobie taką kupić dla zabawy...
Nie słyszałem nic o karze za posiadanie owocówki, może ktoś podać źródło ?
York napisał(a):
Diablo napisał(a):samo posiadanie hazardówki owocowki grozi karą w wysokośći 100 tyś zł.
Nawet jak bym ją miał u siebie na chacie?Przecież to chore.Chciałem sobie taką kupić dla zabawy...
Jak się mieszka w chorym kraju
To prawda z tymi karami.
https://www.pb.pl/100-tys-zl-kary-za-kaz...gry-856882
Znam osobiście przypadek konfiskaty automatu z zamkniętego magazynu.
Pozdrawiam
kris52 napisał(a):To prawda z tymi karami.
https://www.pb.pl/100-tys-zl-kary-za-kaz...gry-856882
Znam osobiście przypadek konfiskaty automatu z zamkniętego magazynu.
Pozdrawiam
Za posiadanie takich urządzeń w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych będą groziły surowe kary - w wysokości 100 tys. zł od jednego automatu.
Ja nie widzę nic co by zabraniało posiadać taki automat w domu ;-)
Wszystko kręci się wokół niejasnej definicji gry hazardowej. Jeśli maszyna jest na freeplay, jest to raczej gra sportowa, bo nic nie możesz wygrać, nawet kredytu. Problem zaczyna się, jeśli coś trzeba wrzucić (zapłacić), aby zagrać ...
Hmm , czyli jak mam, przykładowo w restauracji , dodam w piwnicy, teoretycznie dwa flippery i goście, muszą wrzucić 2 złote, by zagrać . To z tego tytułu grożą właścicielowi jakieś konsekwencje? Żart jakiś? Diablo czy to nie kaczka dziennikarska, wszak flipper to nie owocówka i nie wypłaca mamony. I czy mieści się w kategorii gra hazardowa. ..
To się tyczy tylko owocówek.
No nie do końca. Generalnie zamierzeniem było walnięcie w owocówki, ale w ustawie wszystko jest tak napisane że flippery można pod nią podciągnąć.
dyleck napisał(a):No nie do końca. Generalnie zamierzeniem było walnięcie w owocówki, ale w ustawie wszystko jest tak napisane że flippery można pod nią podciągnąć.

Teraz wiem dlaczego w Krakowie i Warszawie są Muzea a nie salony gier :lol: :lol: :lol:

Fajnie chłopaki obeszli głupawe przepisy polskiego ustawodawstwa.Bilet do muzeum to nie hazardowe monety do automatu.Posiadacze fliperów zakładajcie Muzea :-P
Zawsze wiedziałem że Polak potrafi :lol: Brawo Wy!!!