13/07/2014, 10:54
W mojej furce galka obszyta jest prawdziwa skorą i nie zaobserwowalem jakiś zmian na niej wynikającej z kontaktu z potem dłoni , galka sluzy do zmiany biegów a nie do mietolenia podczas jazdy .
lactoral napisał(a):Obszycie skóra gałki uważam za zły pomysł (chyba, to będzie naprawdę droga i dobra skóra - a skóra dobra jest droga) gdyż wiem jak skóra zwierzęca zachowuje się pod wpływem naszej wody, soli, tłuszczy mocznika, kwasu moczowego...Ktoś nie myje rąk po skorzystaniu z ubikacji? Bo chyba nie sikacie po flipperze?
Diablo napisał(a):... pozdrawiam wszystkich tatusow co musieli pozbyc sie swoich fajnych furek na rzecz wozeczka czterokołowego niemieszczacego sie w bagażnikuNie strasz, kufra... Nie wyobrażam sobie jakoś życia bez garażowych "zabawek"...
Diablo napisał(a):...kiedys sie ścigalem majac 500 km pod maską , niestety te czasy odeszly dzisiaj mam 2 pociechy i tylko 180 km...Te wyścigi, to (w co nie wątpię) na jakimś specjalnym torze, gdzie nie ma "zwyczajnych" użytkowników pojazdów mechanicznych? Wiedziałem, nie ma to jak odpowiedzialność za kółkiem. No bo co za różnica, czy rozmażesz się na jakimś twardym przedmiocie mając 500 km (domyślam się, że KM) pod maską czy 180? Na torze to co innego, przynajmniej nie pozabijasz niewinnych.