Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wytłumaczcie mi ten fenomen, proszę
#46
Z pewnością jest to forma inwestycji - patrząc jeszcze na ceny sprzed kilku lat to ceny flipperów poszybowały w kosmos - a raczej tych starych nie będzie przybywać.

Tak, masz rację - przeszukiwanie for, szukanie schematów, dokumentacji, części - to jest ekscytujące. Mój flipper nie jest w idealnym stanie i jestem na etapie zamawiania paru części z USA (pęknięta rampa, jakieś plastiki, gumki, czy połamane targety itp.)

Szukam w necie cały czas jakiejś fajnej okazji do odrestaurowania - ale jak piszesz ceny sprzętów nawet w wątpliwym stanie są całkiem wysokie.

Z ostatnich ogłoszeń - to poniżej - ale odstrasza mnie brak "głowy", pobieżnie polatałem po sieci i nie widzę żeby ktoś sprzedawał całość. Chyba że na podstawie dokumentacji skompletować wnętrze a głowę wykorzystać z innej maszyny. Pytanie czy tytuł tego warty Smile z tego co widzę to chyba jest motordome https://www.olx.pl/d/oferta/fliper-flipp...bserved_ad

średnie ceny tego modelu nie są wysokie - więc pewnie wydałbym kilka razy więcej niż kupując działający Smile

https://www.pinballprices.com/average-prices/motordome
Odpowiedz
#47
(29/11/2021, 13:56)wordhea napisał(a): Z pewnością jest to forma inwestycji - patrząc jeszcze na ceny sprzed kilku lat to ceny flipperów poszybowały w kosmos - a raczej tych starych nie będzie przybywać.
[...]
Z ostatnich ogłoszeń - to poniżej - ale odstrasza mnie brak "głowy", pobieżnie polatałem po sieci i nie widzę żeby ktoś sprzedawał całość. Chyba że na podstawie dokumentacji skompletować wnętrze a głowę wykorzystać z innej maszyny. Pytanie 

średnie ceny tego modelu nie są wysokie - więc pewnie wydałbym kilka razy więcej niż kupując działający Smile
[...]

Jakimś znawcą nie jestem ale faktycznie brak głowy to nie jest usterka typu połamana rampa, brak nóg czy przepalone żarówki. Trzeba nieźle nakombinować aby odtworzyć, tym bardziej że nie jest to jakiś popularny tytuł. 
Twój wybór - zastanów się czy nie lepiej kupić coś w gorszym stanie ale przynajmniej kompletnego...
Odpowiedz
#48
Dlatego też raczej nie zdecyduję się na tak wybrakowany sprzęt do naprawy. To już za duży ubytek żeby szukać gdzieś w necie reszty flippera.

Pisałeś że swój sprowadziłeś z FR - czy szukałeś na francuskim ebayu czy jakieś inne serwisy ogłoszeniowe? Kupiłeś z przesyłką bez osobistego oglądania?
Odpowiedz
#49
Z moim zakupem flippera we Francji to długa historia, ale w skrócie: znalazłem go w serwisie www.pinballowners.com i na wszelkie sposoby sprawdzałem sprzedającego i sprzęt (na miarę ograniczonych możliwości). Pomocne były szczegółowe zdjęcia maszyny które ktoś z forum pomagał mi oceniać. Wiarygodność sprzedającego uporczywie (i pewnie dla niektórych w śmieszny sposób) sprawdzałem - pytałem jego znajomych w pinballowners czy jest wiarygodny a poza tym zażyczyłem sobie aby mnie zaprosił do znajomych na facebooku a następnie kontaktowałem się z jego znajomymi pytając czy znają jegomościa Smile Sprawdzałem też jego historię wpisów na facebooku z której wynikało że gość naprawdę pasjonuje się flipperami. Oprócz tego oczywiście kilka razy z nim rozmawiałem przez whatsup z flipperem w tle Wink

Myślę że sprzedający nie stracił do mnie cierpliwości tylko dlatego, że WCS nie jest zbyt poszukiwanym tytułem w Europie. W innym wypadku po kilku dniach opchnąłby sprzęt komuś innemu.

Szczerze Ci napiszę, że przed zakupem oglądałem w PL chyba z 6 takich maszyn i każda była droższa a w gorszym stanie niż ta z FR (co nie znaczy że ta nie miała defektów).

Co do zakupu na odległość: nigdy nie możesz być na 100% pewny że nie zostaniesz oszukany. Podjęcie ryzyka było dla mnie bardzo trudne i do końca nie miałem pewności że transport przyjdzie (no może trochę odetchnąłem jak na stronie firmy kurierskiej pojawiła się informacja o wysłaniu palety z "czymś"). 

Zdecydowałem się na ten zakup bo bardzo chciałem mieć ten tytuł za rozsądne pieniądze i wierzyłem, że sprawdziłem sprzedającego na wszelkie możliwe sposoby.
Odpowiedz
#50
Z tym zakupem flippera na odległość od nieznajomej osoby trzeba bardzo uważać. Zdarzało się (zarówno z OLX jak i z pinballowners) że ktoś za flippera zapłacił i stracił pieniądze. Druga sprawa to to że nawet jeśli maszyna dotrze to nie ma pewności w jakim będzie stanie.

Faktem jest też to, że dziś za granicą można kupić flippera taniej niż u nas ponieważ w PL ceny trochę zwariowały.

W tej sytuacji przy zakupie jakiejś droższego flippera chyba warto rozważyć opcję po prostu pojechania po niego (na przykład do Niemiec).
Odpowiedz
#51
@namore - to facet musiał mieć do Ciebie anielską cierpliwość - ale starałeś się przecież nie umoczyć zapewne niemałych pieniędzy Smile muszę poprzeglądać co tam właściciele wystawiają na sprzedaż - szkoda że nie widać cen wszędzie (tak pobieżnie tylko zajrzałem na sekundę). Kupiłbym jeszcze jeden/dwa - ale zastanawiam się na razie czy szukać okazji i czekać, czy kupić jeden droższy. Chciałbym wydać nie więcej niż 10k za sztukę - ale patrząc po cenach to nie wiem czy to możliwe będzie. Z drugiej strony - patrząc na flippery po 20-30k - zastanawiam się czy rzeczywiście warto wydać tyle kasy i czy ich cena pójdzie w górę - bo już kilka razy skoczyły ceny w ciągu kilku ostatnich lat.

@NEX - do Niemiec, Czech itp - można by pojechać - w sumie jeśli flipper jest tego warty, czemu nie zrobić sobie wycieczki - dojdzie ewentualnie koszt paliwa, czas, wypożyczenie auta jeśli ktoś nie ma swojego dużego. Mnie chciał ktoś naciąć - wysłał mi nawet skan niby faktury do opłacenia (wszystko ponoć cacy zabezpieczone przez ebay i dhl) - do opłacenia na konto banku ING w Hiszpanii. Ogłoszenie na sprzedajemy.pl, potem już kontakt mailowy i instrukcje jak mam się dać oszukać na 1650EUR.
Odpowiedz
#52
@ wordhea - sam się dziwię że przez miesiąc czasu rezerwowałem flippera a sprzedający nie sprzedał komuś innemu.

Coś tam za 10k zł kupisz ale na pewno nic z topowych tytułów. Czy pakować się w zakup za 20-30k zł? Nie znajdziesz mądrego który Ci odpowie. Z jednej strony wydaje się że ceny powinny powoli rosnąć, z drugiej - te maszyny nie są wieczne i pomimo ich bieżącej konserwacji coraz częściej będą się "sypać" i będą wymagały wymiany podzespołów i innych elementów (tranzystory, kondensatory nie są wieczne).

Tak jak wspomniał NEX - najlepszym sposobem na zakup flippera jest po niego pojechać, przetestować, dokładnie obejrzeć. Sam to rozważałem, ale jako że nie mam odpowiedniego samochodu to sobie darowałem.
Możesz obczaić np. kilka okazji w Niemczech i odwiedzić kilku sprzedających a na końcu kupić najlepszą maszynę. Jak dla mnie to fajna przygoda może być.

To co napisał NEX ja jeszcze raz powtórzę: zakup przez net bez oglądania to zawsze jakieś ryzyko, jesteś je w stanie tylko trochę zminimalizować.
Odpowiedz
#53
Na chwilę obecną to poczekam sobie cicho na jakąś okazję a w międzyczasie posiedzę nad drobnymi naprawami swojego flipperka. Jak coś się trafi to super, jak nie - będę się zastanawiał co dalej.

Auta też nie mam takiego - wypożyczyłem ze swojej firmy Caddy (mamy możliwość najmu prywatnego). Trochę mały - i musiałem odkręcać nogi do transportu ale jakoś dałem radę. Najgorsze w tym wszystkim to było znieść go po stromych schodach - na szczęście znalazło się dwóch dobrych ludzi którzy pomogli znieść sprzęt do auta.
Odpowiedz
#54
(01/12/2021, 11:08)namore napisał(a): Sam to rozważałem, ale jako że nie mam odpowiedniego samochodu to sobie darowałem.
(01/12/2021, 14:44)wordhea napisał(a): Auta też nie mam takiego

Do przewozu flippera nie jest konieczne bardzo duże auto...

Polecam poniższy temat:
http://forum.flippery.org.pl/showthread.php?tid=1451
Odpowiedz
#55
(03/12/2021, 02:55)NEX napisał(a): Do przewozu flippera nie jest konieczne bardzo duże auto...

Gdzieś w necie widziałem zdjęcie flippera zapakowanego do... smarta...
Więc trudno się z Tobą nie zgodzić Wink 

Fakt faktem, że im większe auto tym wygodniej.
Odpowiedz
#56
zależy jeszcze wszystko ile kilometrów miałbym jechać takim smartem Smile flipper pewnie wystawał na zewnątrz a w zimie chyba byłoby trochę słabo hah
Odpowiedz
#57
a przy okazji takie pytanie - kupilibyście kolejną maszynę? szukacie? Smile
Odpowiedz
#58
(03/12/2021, 09:31)namore napisał(a): Gdzieś w necie widziałem zdjęcie flippera zapakowanego do... smarta...

Mnie ostatnio gdzieś mignęło zdjęcie flippera przymocowanego na dachu jakiegoś sportowego auta (chyba Porsche).
Odpowiedz
#59
(07/12/2021, 18:25)NEX napisał(a):
(03/12/2021, 09:31)namore napisał(a): Gdzieś w necie widziałem zdjęcie flippera zapakowanego do... smarta...

Mnie ostatnio gdzieś mignęło zdjęcie flippera przymocowanego na dachu jakiegoś sportowego auta (chyba Porsche).

A kto bogatemu zabroni Wink

(07/12/2021, 12:12)wordhea napisał(a): a przy okazji takie pytanie - kupilibyście kolejną maszynę? szukacie? Smile

Poniżej wyrażam swoją prywatną opinię - nie trzeba się z nią zgadzać a tym bardziej mnie naśladować Wink

Lubię flippery i posiadanie daje mi satysfakcję, ale kolejne zakupy sobie odpuszczam z uwagi na absurdalnie wysokie ceny.

Obecnie, przynajmniej w Polsce, maszynki są głównie w rękach handlarzy i pomimo że na OLX i Allegro jest wiele ciekawych tytułów to ich ceny są horrendalnie wysokie.  Niektóre z podawanych kwot są równe lub wyższe niż kosztują nowe maszyny STERN'a. 

Więc gdyby mój status materialny pozwolił, wybrałbym raczej coś z nowych tytułów - może jakiś remake klasycznego flippera. 

Liczę też trochę na to że zgodnie z prawami rynku producenci zauważą duży popyt (myślę że już się tak stało Smile ) i powstanie wiele nowych, ciekawych tytułów (jak czytam ranking pinside to tak się już dzieje Big Grin ) w odpowiednich ilościach a konkurencja i rosnąca sprzedaż spowoduje spadek cen. 
Kto wie - może maszyny z ery Solid State z lat 90-tych podzielą los EM - "fajne ale niewielu kolekcjonuje".
Inną kwestią jest trwałość i wytrzymałość materiałów... Pomimo, jak na dzisiejsze realia, dobrej jakości w końcu 30-40 letnie maszyny zaczną się "sypać" (kondensatory, DMD, drewno).

Obecnie bywam często w Warszawie, Krakowie, czasem w trójmieście a tam jest gdzie i na czym pograć do woli za rozsądne pieniądze.

Więc ja sobie odpuszczam zakup, chyba że kiedyś zmienię zdanie Wink
Odpowiedz
#60
(07/12/2021, 21:24)namore napisał(a): [...]z uwagi na absurdalnie wysokie ceny. [...]

 [...]ceny są horrendalnie wysokie.  Niektóre z podawanych kwot są równe lub wyższe niż kosztują nowe maszyny STERN'a. [...]

Zgadzam się z powyższym - aktualne ceny maszyn z lat 80/90 są absurdalne ale cóż, takie są prawa rynku: dopóki będą chętni, dopóty ceny nie spadną.
Sam pomimo że mam ogromny sentyment do maszyn z tego okresu (lata 80-te i 90-te) raczej nie zdecydowałbym się za zakup starego flippera za 20-30k. Wolę pójść do Pinball Station i nagrać się do woli (a dodatkowo nie muszę martwić się, że zaraz coś się wykrzaczy i posypią się kolejne wydatki).

(07/12/2021, 21:24)namore napisał(a): Niektóre z podawanych kwot są równe lub wyższe niż kosztują nowe maszyny STERN'a. [...]

Nowe flippery są coraz lepsze a ich ceny faktycznie powoli zaczynają się zbliżać do cen tych starych maszyn. Pojawia się pytanie czy jest sens wydawać 20 - 30k (a zdarzają się i wyższe ceny) na 30 letnią maszynę gdy za tę kwotę można mieć nową...

(07/12/2021, 21:24)namore napisał(a): Liczę też trochę na to że zgodnie z prawami rynku producenci zauważą duży popyt (myślę że już się tak stało Smile ) i powstanie wiele nowych, ciekawych tytułów (jak czytam ranking pinside to tak się już dzieje Big Grin ) w odpowiednich ilościach a konkurencja i rosnąca sprzedaż spowoduje spadek cen.

I znów muszę się z Tobą zgodzić Smile Jeśli popyt na flippery utrzyma się to producentów zacznie przybywać i ceny siłą rzeczy zaczną spadać.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości