26/03/2015, 23:45
Po raz kolejny polakierowalem playfield
Chialem podzielcić sie z wami uwagami na ten temat
Po pierwsze zadna folia nie zastąpi lakieru
Polakierowany playfield wyglada jak milion dolcow
Po drugie nie jest to takie łatwe jak by się mogło wydawać
Ale po kolei
Gola decha pozbawiona mylaru i innych świńst
Uzupelniamy wszystkie drobne uszkodzenia przetarcia odpryski , używam do tego farb modelarskich . Po 24 godzinach decha idzie do kabiny na pierwszą warstwę lakieru dwuskładnikowego .
Pierwszy efekt jest już powalający ale ....
Po wyschnieciu lakieru pojawiają sie piersze szpary miedzy deską a insertami , lakier wypełnia wszystkie mikropęknięcia nie widoczne gołym okiem .
Uzupelniam widoczne ubytki czekam aż wyschnie i do ponownego lakierowania
Chialem podzielcić sie z wami uwagami na ten temat
Po pierwsze zadna folia nie zastąpi lakieru
Polakierowany playfield wyglada jak milion dolcow
Po drugie nie jest to takie łatwe jak by się mogło wydawać
Ale po kolei
Gola decha pozbawiona mylaru i innych świńst
Uzupelniamy wszystkie drobne uszkodzenia przetarcia odpryski , używam do tego farb modelarskich . Po 24 godzinach decha idzie do kabiny na pierwszą warstwę lakieru dwuskładnikowego .
Pierwszy efekt jest już powalający ale ....
Po wyschnieciu lakieru pojawiają sie piersze szpary miedzy deską a insertami , lakier wypełnia wszystkie mikropęknięcia nie widoczne gołym okiem .
Uzupelniam widoczne ubytki czekam aż wyschnie i do ponownego lakierowania
a jaka cena takiego zabiegu gdyby ktoś chciał by się skusić ?