04/02/2020, 19:34
Dodam jeszcze że:
- zawsze były dwa niezależne turnieje (czasem dochodził jakiś dodatkowy trzeci nieoficjalny). Możesz zapłacić za jeden lub za dwa - Twój wybór.
Pierwszy turniej (piątek-sobota) polega na rozegraniu eliminacji na około 24 maszynach. Część graczy odpada, część awansuje do kolejnych rund. Nawet jeśli nie awansujesz to rozegrasz minimum 24 gry turniejowe.
Drugi turniej jest inny - nie można z niego odpaść aż do finału. Każdy zawodnik rozgrywa taka sama ilość gier (około 15-18 - zależy jak szybko idzie) w formule jeden na jeden (czyli grasz na dwa liczniki z innym graczem - ten kto wygra zdobywa punkt, potem kolejna runda i kolejny gracz). Najlepsza czwórka przechodzi do finału. Turniej kończy się okolu godz. 18-20. Potem free play do północy lub dłużej
- osoby, które w pierwszym turnie odpadną po eliminacjach mają cały czas do dyspozycji strefę free play (jakieś 6-8 maszyn) ale Marcin po eliminacjach nigdy nie zabraniał nikomu grać na maszynach turniejowych gdy były one akurat wolne. Po pierwszej rundzie z 24 maszyn turniejowych zajęte jednocześnie będą zaledwie 4 flippery, po rundzie drugiej dwa, w finale jeden. Oczywiscie gdy jakaś grupa turniejowa podchodzi do maszyny i chce rozerwać rundę turniejowa to musisz odejść od flippera - idziesz sobie wtedy do innego wolnego. Można nagrać się do znudzenia. Dźwirzyno to chyba jedyny turniej, na którym nie było zakazu gier poza turniejowych na maszynach turniejowych
Na koniec jeszcze dwa słowa. Do Dźwirzyna naprawdę warto przyjechać. Po pierwsze nagrasz się do znudzenia, po drugie pograsz na naprawdę topowych maszynach będących w tak świetnym stanie w jakim raczej trudno je spotkać na innych turniejach, po trzecie zawsze panowała tam świetna atmosfera!
Marcin, jeśli w tym roku planujesz inna formułę niż poprzednio to popraw proszę to co napisałem
- zawsze były dwa niezależne turnieje (czasem dochodził jakiś dodatkowy trzeci nieoficjalny). Możesz zapłacić za jeden lub za dwa - Twój wybór.
Pierwszy turniej (piątek-sobota) polega na rozegraniu eliminacji na około 24 maszynach. Część graczy odpada, część awansuje do kolejnych rund. Nawet jeśli nie awansujesz to rozegrasz minimum 24 gry turniejowe.
Drugi turniej jest inny - nie można z niego odpaść aż do finału. Każdy zawodnik rozgrywa taka sama ilość gier (około 15-18 - zależy jak szybko idzie) w formule jeden na jeden (czyli grasz na dwa liczniki z innym graczem - ten kto wygra zdobywa punkt, potem kolejna runda i kolejny gracz). Najlepsza czwórka przechodzi do finału. Turniej kończy się okolu godz. 18-20. Potem free play do północy lub dłużej
- osoby, które w pierwszym turnie odpadną po eliminacjach mają cały czas do dyspozycji strefę free play (jakieś 6-8 maszyn) ale Marcin po eliminacjach nigdy nie zabraniał nikomu grać na maszynach turniejowych gdy były one akurat wolne. Po pierwszej rundzie z 24 maszyn turniejowych zajęte jednocześnie będą zaledwie 4 flippery, po rundzie drugiej dwa, w finale jeden. Oczywiscie gdy jakaś grupa turniejowa podchodzi do maszyny i chce rozerwać rundę turniejowa to musisz odejść od flippera - idziesz sobie wtedy do innego wolnego. Można nagrać się do znudzenia. Dźwirzyno to chyba jedyny turniej, na którym nie było zakazu gier poza turniejowych na maszynach turniejowych
Na koniec jeszcze dwa słowa. Do Dźwirzyna naprawdę warto przyjechać. Po pierwsze nagrasz się do znudzenia, po drugie pograsz na naprawdę topowych maszynach będących w tak świetnym stanie w jakim raczej trudno je spotkać na innych turniejach, po trzecie zawsze panowała tam świetna atmosfera!
Marcin, jeśli w tym roku planujesz inna formułę niż poprzednio to popraw proszę to co napisałem